piątek, 16 listopada 2012

Persymona skusiła i kupiłam kaki :-)

Zielone koktajle, to źródło zdrowia - witaminy, minerały, aminokwasy, enzymy... Wszystko, co potrzebne do lepszego funkcjonowania. Zielony koktajl., to także okazja, aby próbować owoców, które dotąd nas nie skusiły swoim pięknem lub nie smakowały tak, jakbyśmy tego oczekiwali.
W koktajlu wszystko smakuje lepiej - a przede wszystkim liczy się fakt, że im więcej witamin w składniku, tym więcej witamin w koktajlu :-)

Dlatego też dałam się skusić pięknej persymonie i kupiłam kaki :-) Chodzi oczywiście o ten sam owoc, nazywany także szaron. Ten pochodzący z Dalekiego Wschodu owoc jest bogaty w witaminy (głównie C i A), a także w potas, fosfor, wapń, żelazo i błonnik. Persymona ma delikatny smak określany pomiędzy pomidorem a brzoskwinią, choć ja poszukuje nadal adekwatnego porównania.

Koktajl z kaki powinien być równie delikatny jak ona, aromatyczny i pachnący. A przede wszystkim ma smakować mojemu mężowi, gdyż persymonie właśnie przypisuje się właściwości antycholesterolowe!

W książce Victorii Boutenko znalazłam przepis na koktajl z kaki:
  • dwie dojrzałe persymony
  • 1 duża dojrzała gruszka 
  • 1/4 pęczka świeżej miety
  • 2 filiżanki wody
A także na pudding:
  • trzy obrane persymony Furyu, bez pestek
  • trzy filiżanki młodego szpinaku
  • dojrzały banan

Podzielę się wrażeniami, gdy już wykorzystam zakupione persymony :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz