Poranek, wbrew pogodowym zapowiedziom nie okazał się ani biały, ani zbyt zimowy, ani straszny. Wczoraj zmieniłam opony w samochodzie przygotowując się tym samym na zimowe warunki i dobrze, choć nie było to konieczne. Niech żyje 1 grudnia z pogodą i wspaniała decyzją, że spróbujemy, postaramy się dzień dzisiejszy wypełnić wyłącznie zielonym menu.
Sobota jest idealna na zielony dzień. Kiedyś zrobiliśmy sobotnią głodówkę oczyszczającą i dzięki możliwości polegiwania na kanapie, przetrwaliśmy.
Stąd dzisiejszy entuzjazm i dzielna decyzja.
ŚNIADANIE I:
- gruszki
- avocado
- szpinak
- woda
ŚNIADANIE II:
- banan
- avocado
- jabłka
- szpinak
- woda
OBIAD :
- pomidory
- suszone morele
- jabłka
- szpinak
- woda
PODWIECZOREK:
- ananas
- sok z pomarańczy
- rukola
KOLACJA:
- jabłka
- suszone morele
- mandarynki
- rukola
- woda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz