Łatwo dostępne, znakomicie się przechowuje i można je kupić w wersji super-ekologicznej, czyli wprost ze skrzynki właściciela sadu. Ja osobiście lubię jabłka kwaśne, twarde i soczyste -kruchego nie jestem w stanie przełknąć mimo, iż uważam, że zjem prawie wszystko :-) Ale w koktajlu uwielbiam wszystkie odmiany, bez wyjątku.
Jabłko, to dla większości z nas pierwszy owoc, jaki smakowaliśmy w naszym życiu. Tak się składa, iż jabłka są niezwykle popularne i uznawane za owoce bezpieczne i pełne witamin. I oczywiście racja, tak jest. Jabłka są bogate w witaminy, ale także cenny błonnik i pektyny. Przez wielu jabłko jest uznawane za owoc leczniczy i zaleca się spożywanie conajmniej jednego jabłka dziennie - ma to nas uchronić od wszelkich chorób i zwiększyć naszą odporność. Jabłka, to nieliczne z owoców dopuszczanych przy dietach przeciwgrzybiczych, czy przeciwpasożytniczych. Regulują poziom cukru we krwi (niski indeks glikemiczny), a także wspomagają trawienie.
Koktajle jabłkowe pozwalam sobie nazywać zieloną szarlotką, choć mam świadomość, iż nazwa ta pasuje bardziej do drinków z soku jabłkowego i trunku z zieloną trawką :-) Jednakże moje szarlotki są bezprocentowe i mimo wszystko, cenniejsze w składniki odżywcze.
Oto kilka ulubionych propozycji:
- jabłka
- cynamon
- świeża mięta
- woda
- jabłka
- melon
- ogórek
- mięta
- sok jabłkowy
- jabłka
- gruszki
- szpinak
- woda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz