Początki życia w zielonym wymiarze bywają trudne. O poranku poczułam ból brzucha, a zbyt intensywnie kwaśne koktajle poraniły język i podniebienie. Uwielbiam kwaśny smak, ale mniej to, co kwasy potrafią zrobić z moimi ustami i policzkami...
Zamarzyłam o lekkim, kojącym i rozkosznym aksamicie na moje "rany".
Inspiracja nadeszła szybko :-)

Powstał intensywnie zielony rozkoszny koktajl spełniający absolutnie wszystkie moje oczekiwania. Rozkosz. Dokładnie tak.
A oto skład - w prostocie mieści się najwyraźniej wszystko :-)
- słodkie dojrzałe gruszki
- miękkie, dojrzałe avocado
- duuuża garść świeżego szpinaku
- woda mineralna
Charakterystyczną cechą owego koktajlu jest konsystencja tłustej śmietany - puchata powierzchnia, delikatny smak. Dla wielbicieli mocnych aromatów polecam kilka orzechów włoskich - do posypania lub zjedzenia osobno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz